Od producenta:

Peeling do ciała o słodkim zapachu borówki doskonale wygładza i odświeża ciało. Specjalnie dobrana receptura zawierająca naturalne drobinki ścierające usuwa zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka. Skóra po użyciu preparatu jest oczyszczona i aksamitnie gładka.
  • Łupinki orzecha włoskiego - głęboko oczyszczają i peelingują skórę.
  • Pestki moreli - doskonale złuszczają martwe komórki naskórka.
  • Czarna porzeczka - delikatnie peeliguje i neutralizuje działanie wolnych rodników. Zawiera olej bogaty w kwasy Omega 6, który sprawia że skóra jest młoda i promienna.
  • ECOSCRUB - w naturalny sposób usuwa zrogowaciały naskórek.
  • Ekstrakt z borówki - stymuluje i ujędrnia skórę, działa antyoksydacyjnie i przeciwpodrażnieniowo. 
  • Gliceryna - działa nawilżająco, zmiękczająco na skórę.

Skład:

Aqua, Glycerin, Prunus Armeniaca Seed Powder, Polylactic Acid, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, PEG-8, Ribes Nigrum Fruit, Juglans Regia Shell Powder, Parfum, Propylene Glycol (and) Aqua (and) Vaccinium Myrtillus Fruit Extract, Carbomer, Sodium Hydroxide, Xanthan Gum, Disodium EDTA, Methylparaben, Propylparaben, Benzyl Alcohol, Linalool, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3 Diol, Caramel, CI 42090, CI 16255. 


Sposób użycia:

Peeling delikatnie wmasuj w skórę całego ciała okrężnymi ruchami od stóp w górę, następnie spłucz wodą. Stosuj dwa razy w tygodniu.


Gdzie kupić: 

sklepy Biedronki

Cena:

7,99 zł / 200 ml




Moja opinia:


Opakowanie peelingu to płaski, wygodny, przezroczysty słoiczek. Łatwo wydobyć z niego potrzebną ilość produktu. Wydaje się średnio trwałe, uważam aby go nie upuścić. Od razu rzuca się w oczy podobieństwo do opakowań z The Body Shop.
Po odkręceniu nakrętki od razu czujemy cudowny zapach, słodki i naturalny. Jego konsystencja jest lekko żelowa z dużą ilością drobinek ścierających. Nie przecieka nam przez palce i nie pieni się.
Po pierwsze należy zauważyć, że peeling należy stosować na suchą skórę. Nie spływa nam  wtedy z ciała i możemy użyć niewielkiej ilości, choć nie jest wydajny. Ja używam go sporadycznie na dolne partie ciała. Po pierwsze dlatego, że pojawia się w Biedronce raz na rok (ewentualnie dwa), po drugie dla mojej delikatnej skóry jest ciut za ostry, ale uwielbiam go za zapach. Drobinki ładnie ścierają naskórek, peeling jest lekko nawilżający. Skóra jest gładka i miękka. Następnym razem, gdy pojawi się w sklepie zakupię większą ilość. Szczerze go polecam.


3 Comments

  1. ostatnio jak była oferta z kosmetykami chciałam kupić peelingi ale już nie było :-(

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurczę, nigdy nie miałam tych peelingów. Muszę się w najbliższym czasie zaopatrzyć, skoro są fajne ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śledzę promocje w Biedronce, wiec jak tylko się pojawią to poinformuję o tym na blogu :)

    OdpowiedzUsuń

Kosmea. Obsługiwane przez usługę Blogger.