Zachęcona recenzjami na blogach i po lekturze na Wizażu skusiłam się na ten specyfik. Przy kolejnej wizycie w Rossmannie natrafiłam na promocję i kupiłam go (dokładnie nie pamiętam) za około 11 zł.
Od producenta:
Skład:
Aqua, Glycerin, Peg-7 Glyceryl Cocoate, Poloxamer 184, Coco-Glucoside, Phenoxyethanol, Tetrasodium Edta, Sodium Methylparaben, Citric Acid, Propylene /glycol, Bht, Nymphaea Alba Root Extract
Cena:
250 ml - duża przezroczysta butla. Podoba mi się sposób otwierania/zamykania - wieczko z kulką - bez zbędnego odkręcania. Niestety butelka ma za duży otwór do dozowania płynu, przez co zdarzyło mi się kilka razy "chlusnąć" za dużo na wacik. Konsystencja jest bezzapachowa i bezbarwna, jak w nazwie - woda micelarna. Błyskawicznie usuwa makijaż. Niestety, nie stosowałam kosmetyków wodoodpornych, więc pod tym względem nie mogę porównać. Jest bardzo delikatny, nie zostawia tłustej, lepkiej warstwy i nie wysusza. Wprost przeciwnie, mam wrażenie lekkiego nawilżenia. Nie podrażnił moich oczu, jedynie przez dozowanie jest średnio wydajny. Ale się bardzo polubiliśmy.
Bardzo lubię ten płyn micelarny z Bourjois :)
OdpowiedzUsuńMi też on odpowiada.
OdpowiedzUsuń