Od producenta:
Opracowany z myślą o osobach, którym dokucza zmęczenie i uczucie "ciężkich nóg". Odświeżająca kompozycja zapachowa i kompleks składników aktywnych dają natychmiastową ulgę i ukojenie. Kofeina pobudza mikrokrążenie, wzmacnia naczynia krwionośne - stopy odzyskują lekkość i świeżość. Żel może być stosowany przez osoby z tzw. „pajączkami” i żylakami. Nawilża i wygładza naskórek, chroni przed wysuszeniem i pękaniem.
Skład:
Aqua, Alcohol Denat., Sorbitol, Dimethicone, Parfum, Dimethiconol, Cyclopentasiloxane, Cyclotetrasiloxane, Caffeine, Ruscusaculeatus Root Extract, Citrus Medica Limonum Peel Extract, Solidago Virgaurea Extract, Glycerin, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/VP Copolymer, Hydroxyethyl Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Squalane, Polysorbate 60, Phenoxyethanol, DMDM Hydantoin, Mathylparaben, Propylparaben, Citral, Citronellol, Coumarin, Geraniol, Hexylcinnamal, Hydroxycitronellal, Butylphenylmethylpropional, Limonene, Linalool, CI 42090.
Sposób użycia:
Moja opinia:
Nabiegam się codziennie co niemiara, mimo że cały dzień przebywam w domu. Wieczorem moje nogi odmawiają mi posłuszeństwa :) dlatego też staram się często aplikować na nie różne specyfiki. Chłodząco-kojący żel z serii Paloma Food SPA to nowość, która pojawiła się w ofercie Miraculum około dwa miesiące temu. Opakowanie to podłużna butelka z mlecznego plastiku, ciekawa i nietypowa, ale minusem jest brak możliwości wydobycia żelu do końca.
Po pierwsze zapach, który bardzo mi się podoba. To lekki mentol, nie nachalny i bardzo przyjemny. Jasno niebieski, półpłynny żel łatwo się rozprowadza, trzeba tylko chwilkę poczekać, aż się wchłonie a na aplikację wystarcza kilka żelowych kropli. Pod tym względem jest wydajny. Nie zostawia tłustej, lepiącej warstwy, leciutko chłodzi i wyrównuje naskórek przez co stopy są niezwykle gładkie. Bardzo lubię te uczucie, bez przerwy trę nogę o nogę. Nie zauważyłam żeby żel nawilżał, ponieważ w składzie mamy wysuszający alkohol. Z całą pewnością stopy są lżejsze i gładkie a skóra jest delikatniejsza. Polecam do wypróbowania.
Po pierwsze zapach, który bardzo mi się podoba. To lekki mentol, nie nachalny i bardzo przyjemny. Jasno niebieski, półpłynny żel łatwo się rozprowadza, trzeba tylko chwilkę poczekać, aż się wchłonie a na aplikację wystarcza kilka żelowych kropli. Pod tym względem jest wydajny. Nie zostawia tłustej, lepiącej warstwy, leciutko chłodzi i wyrównuje naskórek przez co stopy są niezwykle gładkie. Bardzo lubię te uczucie, bez przerwy trę nogę o nogę. Nie zauważyłam żeby żel nawilżał, ponieważ w składzie mamy wysuszający alkohol. Z całą pewnością stopy są lżejsze i gładkie a skóra jest delikatniejsza. Polecam do wypróbowania.
Z serii do stóp chętnie wypróbowałabym cukrowy peeling z olejkiem winogronowym i migdałowym, a do rąk cukrowy peeling z olejkiem makadamia i migdałowym i intensywnie nawilżający krem do rąk w sprayu.
Kto zna tę serię do nóg?
skoro skóra jest gładka to w jakimś stopniu powinien nawilżać.
OdpowiedzUsuńco do peelingu z tej serii zapraszam do mnie na recenzję:)
http://zkosmetyki.blogspot.com/2012/06/cukrowy-peeling-do-stop-paloma-spa.html