Produkty z BingoSpa nigdy wcześniej nie trafiły w moje łapki, ale przyznam, że kusiły. Tylko nie było nam po drodze. Gdy firma ogłosiła, że szuka blogerek do współpracy, byłam pewna, że z pośród zgłoszeń będzie wybranych kilka lub kilkanaście dziewczyn. A wybrano wszystkie, które się zgłosiły, czyli ponad 90 osób. Takim to sposobem jak też się "załapałam". Oczywiście wcześniej trzeba było zaakceptować warunki współpracy.
W mojej paczce znalazłam:
Kolagenowe serum do mycia włosów.
"Skuteczne, bo bogate w kolagen, który wspomaga proces odbudowy włókna włosa. Kolagen jest białkiem o bardzo podobnej budowie do białek tworzących strukturę włosa. Dzięki temu tworzy cieniutki film ochronny na powierzchni włosów, który zwiększa zatrzymanie wilgoci i jednocześnie chroni włosy przed wnikaniem szkodliwych substancji z otoczenia przywracając włosom jędrność, elastyczność i miękkość w dotyku." Pojemność 150 ml.
Jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzi serum zamiast szamponu. Moje włosy to istna tragedia, muszę się nimi porządnie zaopiekować. Już nawet żadnej farby nie chcą przyjmować, tzn. kolor wychodzi, ale zawsze jakiś taki bury i nijaki, a farbuję je na odcienie czerwieni.
Serum czekoladowo-miętowe do pielęgnacji ciała.
"Składniki czekoladowego serum BingoSpa drenują i pobudzają metabolizm komórkowy, regenerują i działają kojąco. Puszyste i aksamitne, czekoladowo-miętowe serum BingoSpa do pielęgnacji ciała nasyci skórę odżywczymi składnikami, na długo pozostawi rześki, miętowy zapach." Waga 150 g.
Tu jestem bardzo zadowolona, uwielbiam czekoladę. Od razu sprawdziłam na dłoni jak pachnie i do tej pory ją czuję, chociaż już bardzo delikatnie.
Energizujące algi pod prysznic z zieloną herbatą.
"Algi dostarczają skórze mnóstwa odżywczych substancji i minerałów: witaminy grupy B, witamina C chroniąca przed wolnymi rodnikami, aminokwasy zapewniające skórze właściwe nawilżenie i wiele innych, z których Twoja skóra będzie zadowolona. Kremowa piana BingoSpa zostawi na Twojej skórze uczucie świeżości i rześkości, a Ty będziesz się cieszyć dobrym samopoczuciem do następnej kąpieli." Pojemność 300 ml.
Z algami nie miałam dotąd styczności, chociaż mam w planach zakup maski algowej z Bielendy. Ciekawa jestem jak żel/płyn sprawdzi się u mnie.
Krem na cellulit i rozstępy - próbki, 3 szt. x 10 ml.
"Krem na cellulit i rozstępy BingoSpa o delikatnej, lekkiej konsystencji doskonale się rozprowadza i błyskawicznie wchłania. Bogaty kompleks aktywnych składników zawierający L-karnitynę, kofeinę, imbir i rozpuszczalny kolagen usprawnia mikrokrążenie oraz funkcjonowanie tkanki łącznej, zwiększa odporność skóry na rozciąganie, poprawia jej gładkość, jędrność i elastyczność."
No i na koniec trzy próbki kremu na cellulit i rozstępy. Dla mnie przydałaby się pełnowymiarowa butelka, bo ciąża i siedząca praca zrobiły swoje.
Cieszy mnie też to, że paczki nie są identyczne. Niektóre dziewczyny zaznaczały, co je interesuje, aby wcześniej zakupione produkty im się nie powtórzyły. Jedynie nie jestem zadowolona ze sposobu zabezpieczenia przesyłki, ponieważ produkty dotarły do mnie w kopercie bąbelkowej i żel/płyn pod prysznic ma uszkodzoną nakrętkę. Na szczęście wylało się bardzo niewiele produktu, widać że etykieta jest mokra, no i dołączony list był w niewielkiej części zielony.
Ogólnie jestem zadowolona i ciekawa tych kosmetyków :)
A jak u Was dziewczyny z paczkami, podjęliście współpracę z BingoSpa?
oo :) szczególnie ciekawa jestem tego serum :) czekolada-mięta, brzmi zachęcająco :DDD
OdpowiedzUsuńcodziennie mnie kusi bingo spa, po wyplacie na pewno cos zamowie :D
OdpowiedzUsuń