Nareszcie udało mi się zdobyć dropsiki MIYO, choć wybór był marny ale chciałam je wypróbować. Pierwszy jaki mnie zainteresował to Arctic Night z nr 54, czyli dla mnie śliwka w czekoladzie :) W buteleczce prezentuje się idealnie, a na paznokciach jest za ciemny. Mógłby być odrobinę jaśniejszy, tak jak to widać w buteleczce na ostatnim zdjęciu. Od razu przypomniało mi się jak to w zamierzchłych czasach do malowania paznokci używałam gencjany - cóż to był za piękny kolor :) Miałam oczywiście problem z jej zmyciem, ale na pazurkach prezentował się cudownie.
Do idealnego krycia dropsikiem wystarczyła jedna warstwa, wysychanie bardzo szybkie, aplikacja bezproblemowa. Ciekawa jestem innych kolorków. Na prezentację czeka Brillinat Lime z nr 62.
Cena:
2,90 zł / 8 ml
ale przepiękny kolor, ahhh<3
OdpowiedzUsuńlubicie miyosie :D
OdpowiedzUsuńśliczny! Będę musiała koniecznie poszukać tego koloru ;)
OdpowiedzUsuńChciałabym dostać nr 61 i ewentualnie 43 i 44 :)
OdpowiedzUsuńfajny ten kolor, lakiery Miyo mają bardzo fajną jakość:)
OdpowiedzUsuń