Mięta od Bell, czyli Air Flow z Biedronki. Sezon na miętę co prawda już się skończył, ale kto by o to dbał. Jak dotąd najlepszy z całej serii. Szybko schnie, dobrze operuje się pędzelkiem, wystarczyły dwie warstwy i ogólnie ładny kolor. Czego chcieć więcej. Odhaczony :)
Lubię takie miętusowe kolorki :P
OdpowiedzUsuńTeż się na nie skusiłam w Biedronce ale mój lekki róż jest wyjątkowo nietrwały :(
OdpowiedzUsuńja ostatnio też chodziłam w takich zieleniach... :) bo pasuja mi do mojego kremowego komina hahha :D
OdpowiedzUsuńpiękniaśny :)
OdpowiedzUsuńmam dzisiaj podobny kolor:) bo jesienią, to wcale nie muszą być tylko amaranty i brązy, co nie?;)
OdpowiedzUsuń