Od producenta:

Cukrowy peeling do stóp o orzeźwiającym zapachu. Dzięki zawartości kryształków cukru szybko i skutecznie usuwa suchy i zrogowaciały naskórek, niwelując wszelkie zgrubienia. Idealnie wygładza, pobudza do odnowy. Olejki winogronowy i migdałowy, witaminy A i E zapewniają komfort podczas zabiegu - intensywnie nawilżają, odżywiają i natłuszczają naskórek. Zabieg zapewnia świeżość, odprężenie i uczucie "lekkich stóp". 


Skład:

Sucrose (cukier), Petrolatum (wazelina), Paraffinum Liquidum (ciekła parafina), Tribehenin (emolient), Ceteareth-20 (emulgator), Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil (olej z pestek winogron), Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil (olej ze słodkich migdałów), Laureth-4 (emulgator), Butyrospermum Parkii (Shea Butter) (masło shea), Parfum (zapach), Paraffin (parafina), Tocopheryl Acetate (antyoksydant), Retinyl Palmitate (witamina A), Citral (zapach cytrynowy), Citronellol (zapach różany), Coumarin (zapach wysuszonej trawy), Geraniol (zapach pelargonii), Hexyl Cinnamal (zapach jaśminu), Hydroxycitronellal (zapach konwalii), Butylphenyl Methylpropional (zapach), Limonene (zapach skórki cytrynowej), Linalool (zapach konwalii), CI 42090 (niebieski barwnik).

Sposób użycia:

Nałożyć peeling na suchą skórę stóp. Delikatnie masować okrężnymi ruchami przez 2 min., zwracając szczególną uwagę na zgrubienia i zrogowacenia. Następnie dokładnie spłukać wodą.


Gdzie kupić:

Drogerie Rossmann, małe drogerie, sklep Miraculum on-line

Cena:

8,79 zł / 125 ml

Moja opinia:

Cukrowy peeling Palomy skradł moje serce od pierwszego użycia, wcale się nie dziwię, że zbiera bardzo dobre recenzje. 
Produkt znajduje się w płaskim, odkręcanym, plastikowym słoiku. Opakowanie umożliwia łatwe wydobycie kosmetyku oraz jego skuteczne opróżnienie. Grafika wieczka jest świetnie wyważona i harmonijnie skomponowana, szczegółowe informacje znajdują się na bokach opakowania, a wkomponowany turkusowy kolor wyróżnia się wśród innych produktów na sklepowej półce. 
Urzekł mnie w tym peelingu zapach, orzeźwiająco-miętowy, idealnie współgrający z kolorem zawartości. Mimo, że bardziej kojarzący się z ochłodą w gorące lato, nie ma takich właściwości i można kosmetyk aplikować o każdej porze roku.
Peeling ma postać dość mocno zbitej masy z cukrowymi kryształkami. Dzięki temu, że są sporej wielkości i mają nieregularny kształt skutecznie wywiązują się ze swojej funkcji. Jednak nie jest to produkt mocno ścierający, osoby nastawione na solidny efekt, będą zawiedzione. Podczas aplikacji część drobinek rozpuszcza się, ale większość długo utrzymuje pierwotny kształt. Po wykonaniu masażu stóp z użyciem kosmetyku, skóra jest gładka, miękka a dzięki zawartym w nim olejkom nawilżona i natłuszczona. Nie jest konieczne zastosowanie dodatkowego preparatu.  
Produkt jest dosyć wydajny, choć to zależy od częstotliwości jego nakładania. Ja aplikuję peeling dwa razy w tygodniu, choć zdarza mi się robić to częściej. Lubię końcowy efekt wypoczętych, "lekkich stóp".
Peeling polecam wszystkim, zdecydowanie wart jest wypróbowania.



9 Comments

  1. Ja mam z tej serii peeling do rąk i naprawdę go uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również mam wersję do rąk, którą bardzo lubię!

      Usuń
  2. Twoja recenzja zaciekawiła mnie i na pewno jak go gdzieś znajdę na sklepowej półce, to zagości u mnie w koszyku :D

    OdpowiedzUsuń
  3. kusi ten peeling :P Zapragnelam go miec ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. Przypadkiem trafiłam na ten peeling:) zużyłam już ich ok 50! w pracy oczywiście
    :) nie zamienie go na żaden inny:) dziś pierwszy raz kupiłam do rak:) wziełam odrazu 6 sztuk i już mi sie podobają:) polecam

    OdpowiedzUsuń

Kosmea. Obsługiwane przez usługę Blogger.